Poza światem to opowieść o współczesnym człowieku, który dzięki gadżetom telekomunikacyjnym jest wszędzie i bez przerwy osiągalnym, zaganianym, uzależnionym w pełni od czasu. Chuck Noland (Tom Hanks) to wysoko postawiony pracownik Fed Exu, lotniczej firmy kurierskiej. W jego pracy liczy się przede wszystkim punktualność… zobacz więcej
Poza światem to opowieść o współczesnym człowieku, który dzięki gadżetom telekomunikacyjnym jest wszędzie i bez przerwy osiągalnym, zaganianym, uzależnionym w pełni od czasu. Chuck Noland (Tom Hanks) to wysoko postawiony pracownik Fed Exu, lotniczej firmy kurierskiej. W jego pracy liczy się przede wszystkim punktualność i skuteczność działania. Od pierwszych sekwencji filmu poznajemy diabelskie tempo pracy międzynarodowej firmy kurierskiej, w której zatrudniony jest Chuck. Według niego, każda stracona sekunda to stracone pieniądze lub zaufanie. Noland czuje się w swojej pracy jak ryba w wodzie, co chwila sprawdza pager, z narzeczoną ustala terminy spotkań tylko wtedy, gdy już wszystkie zawodowe sprawy załatwi terminowo. W dniu, kiedy go poznajemy, nad Pacyfikiem szaleje burza. Jego samolot odbywający nocny kurierski lot spada. Noland przeżywa katastrofę. Po sztormie wszystko się uspokaja i wstaje piękny ranek. Oczom Chucka ukazuje się wyspa, na której spędzi najbliższe lata. Tak oto dynamiczny człowiek sukcesu zostaje wyrzucony poza świat, poza czas z kilkoma paczkami, które nie zostaną już doręczone. Musi bardzo wiele wytrzymać, przede wszystkim znieść samotność, której nie zagłuszy nawet tykanie zegara. Anonimowy
W wersji, w jakiej film istnieje obecnie można go najwyżej uznać za kolejną zapchajdziurę dla dwóch godzin wolnego czasu. Szczerze mówiąc, nie wartą tych dwóch cennych godzin. przeczytaj recenzję
Fred Smith, założyciel i właściciel firmy FedEx, zaliczył cameo w tym filmie. zobacz więcej
7/10 – Możliwy spoiler.
Wspaniale ukazane stadium samotności, odosobnienia i walki z własnymi słabościami.
Wielkie brawa dla odtwórcy głównej roli – Hanksa i reżysera, którzy już wcześniej pracowali ze sobą na planie ("Forrest Gump"). Tak naprawdę ponad połowę filmu obserwujemy poczynania jednej osoby- rozbitka bez napotkania momentów nużenia. To taki teatr jednego aktora, ale wykonany z pomysłem i oglądany z zaciekawieniem. I do tego tak emocjonalnie przeżywamy razem z Chuckiem utratę Wilsona. Niebywała rzecz. Jest i wątek miłosny, a raczej melodramatyczny, bardzo subtelnie podany.
zycie na bezludnej wyspie – potraficie wyobrazic sobie siebie w takiej sytuacji? Mi sie wydaje, ze on i tak mial mocne nerwy i psychike, bo po dlugim czasie zaczal swirowac… co ciekawsze – nie przypominam sobie nawet zadnych prob samobojstwa. Ja nie chce wiedziec co bym zrobil… na pewno bym tam tyle nie wytrzymal. I tak wkoncu po takim czasie odwazyl sie wyruszyc…
Ta strona powstała dzięki ludziom takim jak Ty. Każdy zarejestrowany użytkownik ma możliwość uzupełniania informacji
o filmie.
Poniżej przedstawiamy listę autorów dla tego filmu:
Pozostałe
Proszę czekać…
Całkiem udany film. Daję mocne 8. Jeśli ktoś lubi Robinson’a Crusoe lub tematykę ukazującą osamotnioną jednostkę, która dodatkowo znajduje się w sytuacji ekstremalnej (np. "Jestem legendą"), to będzie bardzo zadowolony.